Czyżby minął już miesiąc odkąd ostatni raz coś tu napisałam? Wow... Jakoś ostatnio nawet na blogu niczego napisać mi się nie chce... I nawet nie wiem o czym mogłabym napisać...
Czy coś się u mnie zmieniło przez ten czas? Zachorowałam na Święta, a jak już poczułam się lepiej to cały czas się uczyłam. Potem świetny Sylwester z Kamilą i Eweliną i powrót do szarej codzienności. W pierwszym tygodniu konkurs z angielskiego. W kolejnym z niemieckiego. I oczywiście było jeszcze mnóstwo innych sprawdzianów i kartkówek. Po drodze moje 15. urodziny... I tak to jakoś minęło!
Na koniec tego jakże krótkiego posta dodam Wam piosenkę, której ostatnio nie mogę przestać słuchać. ^^
P.S. W ostatnim czasie jakoś z niczym się nie wyrabiam i... i myślę, nad zawieszeniem lub usunięciem blogów... Jednak mam nadzieję, że to uczucie szybko minie. :)
Czy coś się u mnie zmieniło przez ten czas? Zachorowałam na Święta, a jak już poczułam się lepiej to cały czas się uczyłam. Potem świetny Sylwester z Kamilą i Eweliną i powrót do szarej codzienności. W pierwszym tygodniu konkurs z angielskiego. W kolejnym z niemieckiego. I oczywiście było jeszcze mnóstwo innych sprawdzianów i kartkówek. Po drodze moje 15. urodziny... I tak to jakoś minęło!
Na koniec tego jakże krótkiego posta dodam Wam piosenkę, której ostatnio nie mogę przestać słuchać. ^^
P.S. W ostatnim czasie jakoś z niczym się nie wyrabiam i... i myślę, nad zawieszeniem lub usunięciem blogów... Jednak mam nadzieję, że to uczucie szybko minie. :)
