Hej, hej!
Ale ten czas szybko mija... Już połowa listopada za nami. Święta są coraz bliżej... Nie wiem jak dla Was, ale moim zdaniem emitowanie w telewizji świątecznych reklam na początku listopada to lekka przesada. Pierwszą jaką zobaczyłam, była reklama domestosa z choinką w tle. xd A jaka była Wasza pierwsza świąteczna reklama w tym roku?
Tak, dzisiaj była dosyć zwyczajna i nuda sobota... Pomimo tego, że wpadł do mnie kuzyn, który właśnie wrócił z Chin! ^^ Prosiłam go o pocztówkę, a on przywiózł mi sezamki i jakąś popularną herbatę w puszce. Co tam, ważne, że zrobił mi niespodziankę dając mi... Hymm, chyba to chińskie jedzenie mogę nazwać chińszczyzną? xd Poza tym pokazał mi sporo zdjęć z tego kraju. Niektóre naprawdę mnie zszokowały...
Dzisiaj dostałam jakąś taką wenę na pisanie postów. Nie mówię, że jest dobra czy coś, ale po prostu poczułam chęć napisania czegoś, bo pewnie w przyszłym tygodniu nawet tu nie wejdę. Mogliby się pohamować z zapowiadaniem tylu prac pisemnych. -,- Dobra, wracając do tematu. Dziś udało mi się już zrekonstruować 9. rozdział 'With you it's different' <klik>. A czemu? Bo usunął mi się do połowy! Kiedy razem z klasą czekałam w środę na przyjazd autokaru, weszłam na chwilkę na bloggera w komórce. Internet nie działał za dobrze i coś się tam porobiło... Takim sposobem rozdział, który dodałam chyba z 3 tygodnie temu, musiałam pisać prawie od początku. Mam nadzieję, że jako tako mi wyszedł... I jeżeli ktoś wyrazi chęć, to dziś dodam jeszcze kolejny! Bo tak to u mnie bywa. Kiedyś dodawałam je co tydzień, później co dwa, a teraz mniej więcej co trzy. Ciekawe, co będzie później...
Dzisiaj na yt zobaczyłam 'reklamę' koncertu CN Blue, który odbędzie się w grudniu. Bardzo chciałabym tam pojechać. Ale to są tylko takie wielkie marzenia dziewczyny, która pewnie nawet nigdy nie pojedzie do Azji... Mam tylko nadzieję, że później będę mogła go obejrzeć w internecie. ^^
Do napisania za jakiś czas!
Ale ten czas szybko mija... Już połowa listopada za nami. Święta są coraz bliżej... Nie wiem jak dla Was, ale moim zdaniem emitowanie w telewizji świątecznych reklam na początku listopada to lekka przesada. Pierwszą jaką zobaczyłam, była reklama domestosa z choinką w tle. xd A jaka była Wasza pierwsza świąteczna reklama w tym roku?
Tak, dzisiaj była dosyć zwyczajna i nuda sobota... Pomimo tego, że wpadł do mnie kuzyn, który właśnie wrócił z Chin! ^^ Prosiłam go o pocztówkę, a on przywiózł mi sezamki i jakąś popularną herbatę w puszce. Co tam, ważne, że zrobił mi niespodziankę dając mi... Hymm, chyba to chińskie jedzenie mogę nazwać chińszczyzną? xd Poza tym pokazał mi sporo zdjęć z tego kraju. Niektóre naprawdę mnie zszokowały...
Dzisiaj dostałam jakąś taką wenę na pisanie postów. Nie mówię, że jest dobra czy coś, ale po prostu poczułam chęć napisania czegoś, bo pewnie w przyszłym tygodniu nawet tu nie wejdę. Mogliby się pohamować z zapowiadaniem tylu prac pisemnych. -,- Dobra, wracając do tematu. Dziś udało mi się już zrekonstruować 9. rozdział 'With you it's different' <klik>. A czemu? Bo usunął mi się do połowy! Kiedy razem z klasą czekałam w środę na przyjazd autokaru, weszłam na chwilkę na bloggera w komórce. Internet nie działał za dobrze i coś się tam porobiło... Takim sposobem rozdział, który dodałam chyba z 3 tygodnie temu, musiałam pisać prawie od początku. Mam nadzieję, że jako tako mi wyszedł... I jeżeli ktoś wyrazi chęć, to dziś dodam jeszcze kolejny! Bo tak to u mnie bywa. Kiedyś dodawałam je co tydzień, później co dwa, a teraz mniej więcej co trzy. Ciekawe, co będzie później...
Dzisiaj na yt zobaczyłam 'reklamę' koncertu CN Blue, który odbędzie się w grudniu. Bardzo chciałabym tam pojechać. Ale to są tylko takie wielkie marzenia dziewczyny, która pewnie nawet nigdy nie pojedzie do Azji... Mam tylko nadzieję, że później będę mogła go obejrzeć w internecie. ^^
Do napisania za jakiś czas!
Oooooo, trzeba było wstawić to zdjęcie, które się u ciebie na facebooku pojawiło. ^^
OdpowiedzUsuńwstawię następnym razem, bo mój telefon już jest prawie rozładowany. ^^ a tak w ogóle wiesz, że po tym jak tu weszłaś żadne wejście z Polski nie zostało zarejestrowane? xd
UsuńAla powiem to jeszcze nie raz, zazdroszczę ci *-*
OdpowiedzUsuńhello ;) podoba mi sie twoj blog...
OdpowiedzUsuńodwiedzam go bardzo czesto ;))
widze ze mamy takie same marzenia hehe ;D
pojechać do Azji ;))
Pozdrawiam. Ewelina x.